Z Pawłem Długoszem prowadzącym kawiarnię " Niebo w Mieście" rozmawia Ryszard Waldun
- Wielu klientów chwali nową lokalizację, bije tutaj serce Gorzowa?
Mamy wielu klientów, pijących kawę, herbatę, jedzących lody, tosty i kanapki,czytających książki oraz u nas można wziąć miesięcznik Echo Gorzowa. Rozmawiałem z Jackiem Wiernickim reprezentującym wydawcę miesięcznika, że co miesiąc będzie można wziąć gazetę do domu
W Kawiarnio- Księgarni. Chodziło przede wszystkim o większy lokal. W poprzedniej lokalizacji przestaliśmy się już mieścić, szczególnie w weekendy w okresie jesienno-zimowym. Organizujemy również spotkania "Wieczory z pasją", które również cieszyły się dużym zainteresowaniem. W nowej lokalizacji planujemy także organizować wieczory z muzyką na żywo, więc potrzeba będzie chyba jeszcze więcej miejsca. Nowa lokalizacja jest też bardziej korzystna ze względu na możliwość ustawienia większego ogródka sezonowego
- Wspomina pan o muzyce, kiedy nie ma pana w kawiarni to czas na gitarę?
Ta gitara basowa to prezent od Boga. Pasja przez wiele lat była uśpiona, bo gra na gitarze to było hobby w okresie liceum, ponad ćwierć wieku temu.
- Gdzie w najbliższym czasie możemy pana posłuchać?
Gram regularnie właśnie w swojej kawiarni" Niebo w mieście", natomiast jeśli chodzi o publiczne występy dla szerszej publiczności to najbliższe będzie w ramach Dobry Wieczór Gorzów z zespołem Nowonarodzeni
tekst i foto Ryszard Waldun