Wojciech Cejrowski – znany podróżnik, dziennikarz i autor książek jest w naszym kraju popularyzatorem południowo-amerykańskiego napoju nazywanego yerba mate. Często po łyk yerba mate sięga w trakcie swoich programów telewizyjnych oraz spotkań z czytelnikami.
Ostrokrzew paragwajski znany jako yerba mate przypomina z wyglądu naszą herbatę, pochodzi z Ameryki Południowej. W stanie dzikim rośnie w Brazylii, Argentynie, Paragwaju i Urugwaju. W celach spożywczych używa się suszonych liści i gałązek. Rytuał picia yerba mate ma w Ameryce Południowej duże znaczenie towarzyskie i porównać go można do europejskiego zaproszenia przyjaciół na herbatę.
Yerba mate ma działanie prozdrowotne. Napój dostarcza do organizmu dużą dawkę witamin, obniża poziom cholesterolu, wspomaga układ krążenia oraz co bardzo ważne działa pobudzająco i poprawia koncentrację. Zdaniem naukowców regularne spożywanie yerba mate rozszerza naczynia krwionośne i działa odchudzająco.
Napój podaje się i przyrządza w pojemniczkach – pierwotnie wykonywanych z tykw, dziś często ceramicznych. Yerba mate pije się za pomocą specjalnej słomki wyposażonej w sitko (bombilla). Na rynku dostępne są również turystyczne termosy przystosowane do yerba mate.
Aby zrobić smaczny napar nie należy stosować wrzątku, idealną temperaturą wody do zalania suszu jest 75 stopni Celsjusza (choć może się ona nieznacznie różnić – zależnie od gatunku). Bardzo ważne jest to by naparu nie mieszać, za to można go zalewać kilkukrotnie. Zdaniem znawców to właśnie kolejne zaparzenia wydobywają najlepsze walory smakowe.
Przemysław Jocz